Nie do pomyślenia, że tak zaniedbałam to miejsce. Ten blog miał być dla mnie nie tylko miejscem wsparcia, podtrzymania motywacji, śledzenia postępów, ale także źródłem inspiracji dla innych. Czas najwyższy wrócić na właściwe tory. Od dziś postaram się regularnie pisać, wstawiać motywy, zachęcać do ruszenia tyłka z kanapy;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz